Spacer z psem to nie tylko konieczność, ale także przyjemność i rozrywka dla naszego czworonoga. Wiemy także, jak ważne dla zwierzęcia jest, aby chociaż przez chwilę poczuć wolność. Czy jednak możemy mu ją zapewnić spacerem bez smyczy i kagańca? O tym w dzisiejszym artykule.
Regulacje prawne, czyli gdzie szukać informacji
W podjętym temacie zaczniemy od podstaw. Głównym źródłem informacji dotyczącym tego, jakie właściciel psa ma prawa oraz obowiązki jest Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt a także Kodeks wykroczeń art. 77. Dodatkowo każda gmina lub miasto może ustalić zarządzenia odnośnie wyprowadzania psów w regulaminie utrzymania czystości oraz porządku. Nakładanie obowiązków na właścicieli utrzymujących zwierzęta domowe jest zgodne z celem ustawy, niemniej jednak obowiązki te muszą pozostawać w zgodzie z zasadą proporcjonalności wyrażoną w Konstytucji RP, a przepis uchwały musi zostać sformułowany w sposób dopuszczający wyjątki, uwzględniając specyficzne cechy biologiczne, wiek, stan zdrowia, predyspozycje psychiczne oraz fizjologię zwierząt.
To co z tymi spacerami?
Właściciel ma obowiązek podczas spaceru w pełni kontrolować swojego czworonoga. W komentarzu do art. 77 kodeksu wykroczeń, stwierdzono, że „chodzi o panowanie nad zwierzęciem w stopniu gwarantującym bezpieczeństwo publiczne. Spełnienie tego warunku w ramach zwykłych środków ostrożności nie wymaga np. spacerowania z psem znajdującym się na smyczy lub w kagańcu. Chodzi w szczególności o doskonałe poznanie psychiki psa i uzyskania bezwzględnego posłuszeństwa”. Pies musi natomiast posiadać oznakowanie pozwalające zidentyfikować właściciela, a całkowicie zabronione jest wyprowadzanie psa bez smyczy na terenie lasów. Warto jednak zapoznać się z uchwałami poszczególnych gmin w tym zakresie.
Stosowania smyczy oraz kagańca na pewno nie wymaga się od właścicieli szczeniaków, zwierząt schorowanych lub bardzo starych oraz psów ratowników i przewodników.
Rasy niebezpieczne
Sprawa wygląda zupełnie inaczej w przypadku ras zakwalifikowanych jako niebezpieczne. Właściciel takiego czworonoga musi otrzymać pozwolenie na posiadanie takiego psa, wyprowadzać go na smyczy oraz w kagańcu. Urzędnicy uznali, że psy konkretnych ras powszechnie uznawanych za agresywne albo przypominające te rasy, nie powinny trafiać w niepowołane ręce. Zmuszenie ludzi do starania się o pozwolenie na posiadanie takiego zwierzęcia miało zwiększyć bezpieczeństwo. Niestety m.in. rottweilery często były kupowane oraz hodowane do nielegalnych walk psów, co przypłacały zdrowiem a często nawet życiem. Warto jednak zauważyć, że na to, czy pies będzie agresywny, wpływ ma wiele czynników: m.in. wiek opiekuna psa, nieprawidłowe metody szkolenia i jego brak w wieku szczenięcym, izolowanie czworonoga oraz brak socjalizacji a także złe przeżycia.
W Polsce zakwalifikowanych do tej kategorii jest 11 ras psów (zarządzenia dotyczą także mieszanek tych ras):
amerykański pit bull terier
pies z Majorki
buldog amerykański
dog argentyński
pies kanaryjski
tosa inu
rottweiler
akbash dog
anatolian karabash
moskiewski stróżujący
owczarek kaukaski
Złamanie prawa- ile to kosztuje?
Art. 77. kodeksu wykroczeń
§ 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
§ 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.
W paragrafie pierwszym, oprócz nagany i grzywny do 1000 zł, mamy także ograniczenie wolności. Z kolei w przypadku paragrafu drugiego wysokość mandatu wzrosła do 5000 zł. Tak samo zaostrzono grzywnę do 5000 zł w art. 108. kodeksu wykroczeń, który mówi o szczuciu psem człowieka.
Ale kary będą wyższe nie tylko dla właścicieli psów. Każdy, kto płoszy i straszy zwierzę, które potem staje się przez to niebezpieczne (art. 78 kodeksu wykroczeń), może zostać ukarany grzywną w wysokości do 1000 zł.